Właściwie to tydzień plus jeden dzień, czyli osiem dni. Przebywałem w Krabi Town, stolicy regionu, która była moją bazą wypadową na wyspy Ko Jum i Ko Phi Phi. Ponadto odwiedziłem takie miejsca jak Ao Nang i Railey. Zapraszam cię na mikro przewodnik po Krabi.
Plan wycieczki
Dzień 1
Transport z Lotniska, zwiedzenie centrum Krabi Town i wyjazd do Ao Nang. Nocleg w Ao Nang
Dzień 2
Transport z Ao Nang do Railay, zwiedzanie Railay, wypoczynek na wyspach, powrót i nocleg w Krabi Town. Opis Ao Nang i Railay -> Ao Nang Railay co zwiedzić
Dzień 3
Rano wyjazd na Ko Jum, zwiedzanie wyspy
Dzień 4
Pobyt na Ko Jum. Opis Ko Jum -> Ko Jum co zwiedzić. Zdecydowanie polecam, jeśli chcesz uciec od cywilizacji
Dzień 5
Powrót do Krabi i nocleg. Co zwiedzić w Krabi -> Krabi co zwiedzić
Dzień 6
Zwiedzanie świątyń w Krabi, wyjazd i nocleg na Ko Phi Phi
Dzień 7
Island Hopping na Ko Phi Phi. Opis wyspy -> Ko Phi Phi co zwiedzić
Dzień 8
Powrót i nocleg w Krabi. Rano taksówka z hotelu na lotnisko
Uwagi
Ao Nang i Railey to według mnie takie klasyczne jednodniowe strzały. Chyba, że lubisz wchodzić na ściankę, wtedy na Railey możesz zostać dłużej.
W Krabi byłem też w szpitalu po ugryzieniu przez psa. Opis pobytu w szpitalu tutaj -> Szpital w Krabi
Starałem się uciec jak najszybciej z Ko Phi Phi, ponieważ ta wyspa to jedna wielka impreza, co wiąże się z tym, że muzyka gra do rana, a to był początek mojej podróży, więc bardziej chciałem odpocząć i rozkoszować się rajskimi widokami. To znalazłem na Ko Jum. Chętnie zostałbym tam tydzień lub dwa, ale miałem tylko miesiąc na Tajlandię, a chciałem zobaczyć też inne regiony.
Koszty i wszystkie miejsca, jakie odwiedziłem w Tajlandii, znajdują się tu -> Tajlandia w miesiąc.
Co wziąć na taką wycieczkę w minimalistycznej wersji opisałem tutaj -> Jak się spakować do Azji.
Ile wydałem w prowincji Krabi?
Za wszystko na miejscu, czyli noclegi, jedzenie, transport itp. zapłaciłem 14500฿ – 1735zł (kurs z lutego 2019). Nie oszczędzałem zbytnio, ale też nie opływałem w jakieś luksusy. W przypadku dwóch osób można podzielić koszty noclegu, niemalże na pół. Miałem dolary i wymieniałem na bahty. Również raz wypłaciłem z bankomatu. Prowizja za wypłatę wyniosła mnie 220฿ z zastrzeżeniem, że maksymalnie jedną transakcją można wypłacić maksymalnie 10 tys ฿.
Dobra cena na loty w obydwie strony z Warszawy do Krabi wynosi 1800zł.
Myślę, że sam tydzień tutaj jest to solidna konkurencja dla Chorwacji. Nie mówiąc już o wakacjach na Bałtyku. A w przypadku poświęcenia drugiego tygodnia na np. Bangkok i okolice, o których napiszę wkrótce to naprawdę warto pomyśleć o takiej wycieczce na drugi koniec świata.
Daj znać, jeśli pomogłem :)