W Tajlandii przebywałem 28 dni, czyli niecały miesiąc. Miesiąc jest to okres, dla którego nie potrzebujemy specjalnej wizy. Wystarczy ta, która podbijana jest na lotnisku bezpośrednio po wylądowaniu.
Na początku zacznę od miejsc, które odwiedziłem. Można sobie kliknąć poszczególne, żeby dowiedzieć się więcej o miejscu, zobaczyć ceny, czy pooglądać foty. Następne są koszty podróży podzielone na kategorie. Na końcu znajdują się moje wrażenia z Tajlandii.
Co wziąć na taką wycieczkę w minimalistycznej wersji opisałem tutaj -> Jak się spakować do Azji
Miesiąc w Tajlandii – Miejsca które odwiedziłem:
Bangkok:
Bangkok w 5 dni <- Co zwiedzić w Bangkoku przez 5 dni
Transport w Bangkoku <- Kilka słów o tym jak się poruszać w Bangkoku
Kanchanaburi:
Kanchanaburi <- Małe miasteczko niedaleko Bangkoku. Znane ze słoni i parku narodowego Erawan z wodospadami
Krabi:
Ao Nang i Railay <- Moje pierwsze spotkanie z Tajlandią, również w jaki sposób dotarłem tu z Polski
Ko Jum <- Wyspa z bardzo małą ilością turystów. Można się odciąć od ludzi, zrelaksować na plaży lub wypożyczyć skuter i pojeździć dookoła
Ko Phi Phi <- To z kolei bardzo imprezowa wyspa. Również świetny Island Hopping, czyli odwiedzanie łodzią okolicznych wysp
Krabi Town <- Stolica regionu Krabi. Warto zajść na jeden z dwóch wieczornych street marketów
Wpis podsumowujący cały pobyt w prowincji Krabi znajduje się tutaj -> Krabi przewodnik
Zdarzyła się mi też nieprzyjemna przygoda. Zostałem pogryziony przez psa i musiałem udać się do szpitala na zastrzyk przeciw wściekliźnie, więcej info tu -> Szpital w Krabi
Chiang Mai:
Chiang Mai <- Największe miasto na północy Tajlandii. Świetny trekking w okoliczne górskie wioski
Trang:
Trang <- Mało turystyczna miejscowość na południu Tajlandii. Jest jedna bardzo straszna jaskinia
Ko Lipe:
Ko Lipe <- Klasyczny plażing na wyspie, żeby sobie odpocząć wakacyjnie
Miesiąc w Tajlandii – Ile wydałem?
Są to wszystkie koszty poniesione przeze mnie w Tajlandii, czyli jedzenie, transport, noclegi itp. Nie liczyłem do tego lotów z Polski i z powrotem, ponieważ leciałem tylko w jedną stronę, a po pobycie w Tajlandii udałem się do Malezji. Dobra cena lotów z Polski do Tajlandii w dwie strony to 1800zł. Zaznaczę jeszcze tylko, że podróżowałem w pojedynkę.
Do spisywania kosztów korzystałem z apki na Androida Trabee Pocket. Jest spoko, ponieważ koszty można podzielić na różne kategorie i ma też fajną funkcje wrzucenia backupu na dysk Google. Przydatne jakby telefon się zepsuł lub zniknął w niewyjaśnionych okolicznościach.
Jak widzicie koszt pobytu miesiąca w Tajlandii, wyniósł mnie niecałe 6 tysięcy. Mogę zaznaczyć, że zawsze spałem w prywatnych kwaterach. Czasem miały klimatyzacje, czasem tylko wiatrak, ale w większości warunki były niezłe. Specjalnie też nie oszczędzałem, czasem pozwoliłem sobie na jakąś droższą szamkę czy wydałem 300zł, żeby spędzić dzień na farmie słoni w Kanchanaburi.
- Na Lodge, czyli zakwaterowanie wydałem – około 1300zł
- Transport, czyli przeloty, przejazdy autobusem czy metrem – 1150zł
- Sightseeing, czyli zwiedzanie i atrakcje wyniosły mnie – 1100zł
- Shopping, czyli zakupy w sklepach – 910zł
- Meal, czyli jedzenie na mieście to – 810zł
Te euro i złotówki wzięły się od kupowania biletów lotniczych. Korzystałem głównie z Air Asia. Nawet nie drukowałem karty pokładowej, tylko pokazywałem w telefonie. Za każdym razem przechodziło.
Wrażenia
Tajlandia jest bardzo przyjazna dla turystów, również dla tych, którzy podróżują samotnie. Można zapisać się na wycieczki przez biuro podróży na miejscu i wtedy po prostu jedzie się z innymi ludźmi. W Malezji i na Filipinach trzeba się organizować samemu i dopiero jechać grupą, ponieważ cena jest z góry od grupy właśnie, a właściciele atrakcji nie mają w tym interesu, żeby szukać dla nas innych osób.
Ogólnie to jest inny świat i ciężko mi jest to opisać w kilku zdaniach. Wydaję mi się, że Tajlandia jest bardzo popularna, dlatego, że jest to najbardziej przyjazny dla podróżnika kraj z regionu południowo-wschodniej Azji. Tajlandia jest też bardzo zróżnicowana i każdy znajdzie coś dla siebie. Na pewno wrócę tu kolejny raz, mimo to, że jeszcze tyle świata do zwiedzenia… Minusem jest to, że już nie mam takiego zapału, gdy podróżuje po Europie 😀
Czy warto?
Jasne, że warto.
…a ja tym czasem opuszczam Tajlandię i udaję się do Malezji. Opis Malezji znajduje się tutaj -> Malezja w trzy tygodnie
Daj znać, jeśli pomogłem :)